To przedostatni dzień w Niemczech. Zapomniałam napisać wcześniej o posiłkach. Wszystko jest bardzo pyszne, ale tęsknie za polskim pieczywem. Naprawdę, niemiecki chleb jest okropny. Fuj. Trochę się stęskniłam za moją klasą, ale jeszcze jutro i będziemy w Polsce. Świetnie się tu bawiłam.
Pa!